Jessica Pegula ustępuje jedynie Idze Świątek w dominacji na kortach twardych po zwycięstwie otwierającym na China Open.

Jessica Pegula ustępuje jedynie Idze Świątek w dominacji na kortach twardych po zwycięstwie otwierającym na China Open

Jessica Pegula kontynuuje swoją imponującą formę na kortach twardych, a jej najnowsze zwycięstwo na China Open tylko podkreśla jej dominację na tej nawierzchni. Po tym triumfie, Pegula ugruntowała swoją pozycję jako druga najskuteczniejsza zawodniczka na kortach twardych, ustępując jedynie Idze Świątek – liderce rankingu WTA i wielokrotnej triumfatorce turniejów Wielkiego Szlema.

Imponujący rok Peguli

Rok 2024 jest dla Peguli niezwykle udany. Amerykańska tenisistka stale prezentuje wysoki poziom gry na najważniejszych turniejach, w tym osiągając półfinały oraz finały w kilku z nich. Jej regularność oraz zdolność do pokonywania przeciwniczek o wysokim rankingu czyni ją jedną z najgroźniejszych zawodniczek na kortach twardych.

Twarde nawierzchnie od zawsze były jednymi z ulubionych dla Peguli, co potwierdzają jej liczne zwycięstwa na takich turniejach jak Miami Open, Canadian Open czy wcześniejsze edycje China Open. Jej styl gry oparty na solidnych uderzeniach z głębi kortu, precyzyjnym serwisie oraz zdolności do szybkiego przechodzenia do ataku idealnie współgra z tą nawierzchnią.

Konkurencja z Igą Świątek

Iga Świątek, liderka światowego rankingu, nadal jest numerem jeden na kortach twardych, ale Pegula zbliża się do jej poziomu. Świątek, która zdobyła tytuły na kortach twardych w takich turniejach jak Indian Wells, US Open i Australian Open, ustawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Jednak Pegula systematycznie pracuje nad swoim miejscem w czołówce, a jej wygrane nad najwyżej notowanymi zawodniczkami świadczą o tym, że nie jest daleko od wyrównania osiągnięć Polki.

China Open – kolejne wyzwanie

Zwycięstwo otwierające na China Open dla Peguli to dowód na jej stabilną formę. Turniej w Pekinie jest jednym z najważniejszych w kalendarzu WTA na koniec sezonu, a dobry wynik w nim może mieć kluczowe znaczenie w walce o wyższe miejsca w rankingu przed Finałami WTA.

Amerykanka z pewnością będzie dążyła do utrzymania swojej dominacji na twardych kortach i dalszego zbliżania się do Igi Świątek, która, mimo że nadal jest liderką, musi uważać na Pegulę, która coraz mocniej depcze jej po piętach.