Powrót Igi Świątek i wielki chaos w tle. Nowe zasady. I znów Simona Halep

Powrót Igi Świątek i wielki chaos w tle. Nowe zasady. I znów Simona Halep

Iga Świątek wkracza do rywalizacji! Już dziś startuje turniej World Tennis League i potrwa przez cztery najbliższe dni. W Team Eagles [Orły] oprócz Polki miał zagrać także Hubert Hurkacz, ale wycofał się z pokazowych zmagań w Abu Zabi. To nie jedyna zmiana – tych jest mnóstwo. Zmieniają się zasady, jak przewaga gemów nad zwycięstwami, oraz składy drużyn naszpikowanych gwiazdami. Jedna budzi szczególną uwagę. Chodzi o Nicka Kyrgiosa, który bezpardonowo uderzał w najlepszą polską tenisistkę.

 

Organizatorzy podzielili gwiazdy tenisa na cztery zespoły, w których znalazły się dwie tenisistki oraz dwóch zawodników z męskiej drabinki. Każdy team zagra z pozostałymi trzema, a jedno starcie między drużynami składać będzie się z gry pojedynczej mężczyzn, kobiet, gry podwójnej mężczyzn i gry podwójnej kobiet lub miksta.

 

Pierwotnie w składzie Orłów mieliśmy oglądać dwoje Polaków. Świątek z Hurkaczem mieli zagrać razem jeszcze podczas igrzysk olimpijskich, ale kontuzja wrocławianina pokrzyżowała plany. Teraz w jego sztabie doszło do zmian. Po rozstaniu się z Craigiem Boyntonem rozpoczął współpracę z Ivanem Lendlem oraz Nicolasem Massu i mógł być to jeden z czynników, przez które zdecydował, że nie leci do Abu Zabi na pokazowy turniej.

 

Iga Świątek wraca na kort. Tak ma wyglądać World Tennis League

Miejsce Polaka, który wycofał się z imprezy, zajął Aleksander Szewczenko. Oprócz niego w składzie Orłów znajduje się Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas. Rywalizacja z Kaniami zaplanowana jest na czwartek, a jej start przypada na godz. 14.00. A wcześniej, o godz. 10.00 swoje mecze zaczną Sokoły z Orłami.

 

A to oznacza, że Świątek powalczy m.in.z Simoną Halep, co wzbudza dodatkowe emocje. Gdy w organizmie Igi Świątek znaleziono niedozwoloną substancję, Polka została zawieszona. Szybko okazało się jednak, że nie było w tym winy 23-latki. Mimo to Simona Halep nie gryzła się w język, odnosząc się do jej sytuacji. — Ta kobieta, nie chcę wymieniać nazwiska, wiecie, o kim mówię, została zawieszona na trzy tygodnie, potem zagrała dwa turnieje, a potem znowu ją zawiesili. Co to ma być? Nie rozumiem. To nie jest fair — mówiła niedawno Rumunka, odnosząc się do Świątek. Pytanie jak obie zawodniczki zareagują, gdy przyjdzie im się zmierzyć w Abu Zabi.

 

Po dwóch kolejnych spotkaniach okaże się, czy team z Polką awansuje do finału. Ten rozegrany zostanie po trzech dniach rywalizacji, w sobotę 21 grudnia. Kibice mogą czuć się zdezorientowani przez to, że organizatorzy wielokrotnie zmieniali skład. Początkowo z 23-latką miał grać Nick Kyrgios.

 

Skandalista z Australii znalazł się ostatecznie w innej grupie i choć nikt tego nie potwierdził, to niewykluczone, że ma to jakiś związek z jego słowami na temat polskiej tenisistki. “1 miesiąc zawieszenia. To nawet nie jest prima aprilis. Nie igrajcie z nami w ten sposób. Dwa numery 1 na świecie, które nie przeszły testów w tym samym roku, to szaleństwo” — napisał, a to nie jedyne jego ofensywne słowa w mediach społecznościowych.

 

Mimo wielu zawirowań fani liczą na pasjonujące boje. Będą musieli przyzwyczaić się też do nowych zasad. Do końcowego rezultatu liczyć się będzie liczba wygranych gemów, zamiast liczby zwycięstw. To zmiana, która ma uatrakcyjnić rywalizację w Abu Zabi.

Plan gier:

19 grudnia, czwartek:

10.00 Falcons — Hawks

14.00 Eagles — Kites

20 grudnia, piątek:

 

10.00 Eagles — Hawks

14.00 Falcons — Kites

21 grudnia, sobota:

10.00 Falcons — Eagles

14.00 Hawks — Kites

22 grudnia, niedziela:

14.00 Finał.