Iga Świątek pokazała, jak mieszkała w Nowym Jorku. Fani w szoku. Zwracają uwagę na jeden szczegół

Iga Świątek pokazała, jak mieszkała w Nowym Jorku. Fani w szoku. Zwracają uwagę na jeden szczegół

Podczas tegorocznego US Open, Iga Świątek, numer jeden światowego rankingu WTA, podzieliła się z fanami nie tylko swoimi występami na korcie, ale także kulisami swojego pobytu w Nowym Jorku. Na swoim profilu w mediach społecznościowych tenisistka pokazała, jak wyglądało jej tymczasowe mieszkanie w Wielkim Jabłku. Jednak to, co przykuło uwagę jej fanów, nie była wielkość ani luksus tego miejsca, lecz pewien niezwykły szczegół.

Świątek, znana ze swojej skromności i przywiązania do prostoty, zamieszkała w stosunkowo małym apartamencie, co zdziwiło wielu fanów. Wielu spodziewało się, że tak utytułowana zawodniczka wybierze ekskluzywną rezydencję w centrum miasta. Tymczasem tenisistka postawiła na praktyczność i komfort psychiczny.

Jednak to nie rozmiar mieszkania wzbudził największe emocje, lecz widok za oknem. W jednym z ujęć na Instagramie widać, że Iga miała za oknem typowy dla Nowego Jorku widok na… ceglaną ścianę sąsiedniego budynku. Fani byli zaskoczeni i nie kryli swojego zdziwienia, pisząc w komentarzach, że „to jak scena z filmów”. Inni podkreślali, że nawet topowa tenisistka musi mierzyć się z nowojorskimi realiami, gdzie miejsca w mieszkaniach są mocno ograniczone, a widoki za oknem często nie należą do najpiękniejszych.

Pomimo tego szczegółu, Świątek wydawała się zadowolona z warunków, w jakich przyszło jej mieszkać podczas turnieju. Jej postawa tylko utwierdziła fanów w przekonaniu, że sukcesy na korcie idą u niej w parze z pokorą i dystansem do luksusu.

To, że tak znana postać jak Iga Świątek wybiera prostsze rozwiązania, budzi szacunek i inspiruje jej fanów, pokazując, że nawet na szczycie światowej kariery można pozostać wiernym sobie i swoim wartościom.